niedziela, 26 czerwca 2022

(1013) Niewłaściwa rodzina, Tarryn Fisher

 


Tytuł oryginału: The Wrong Family
Tłumaczenie: Urszula Gardner
Wydawnictwo: Kobiece
Data wydania: 15.06.2022
Liczba stron: 336
Thriller psychologiczny

Twórczość Tarryn Fisher jest mi znana od dłuższego czasu, choć z jej thrillerami mam raczej relację hate-love. Tak, jak Margo okrutnie przypadła mi do gustu, tak Bad mommy już niekoniecznie. Z ciekawości jednak postanowiłam sięgnąć po jej najnowszą książkę, czyli Niewłaściwą rodzinę. Opis zdecydowanie obiecywał coś specyficznego, na swój sposób budzącego niepokój. Czy tak było w rzeczywistości? Odpowiedź na to w tej recenzji.

Juno jest emerytowaną terapeutką, a jej jedynym marzeniem na ten moment jest po prostu spokój i bezpieczeństwo. Z tego też powodu wybrała rodzinę Crouchów, którzy wydali jej się idealni. Bogaci, kochający się wzajemnie i wychowujący inteligentnego syna. Czego można chcieć więcej? Wkrótce jednak Juno dowiaduje się o czymś, co absolutnie nie może wyjść poza mury tego domu. Jaki dokładnie sekret skrywa pani domu? Juno postanawia pomóc rodzinie i tym samym odwdzięczyć się za okazaną życzliwość... Oczywiście to tylko przykrywka, ponieważ sama Juno również ma wiele do ukrycia...

Na samym początku muszę wspomnieć o klimacie, jaki został ukazany w tej książce. Od pierwszej strony czułam, że jest on dość specyficzny, a przy tym budzący niepokój. To trochę tak, jak oglądacie horror, który tak mocno wzbudza w Was niepokój, że nie odwrócilibyście się za siebie, nawet gdybyście usłyszeli dziwny dźwięk. Właśnie tak miałam podczas lektury tej pozycji. Co jak co, ale autorka doskonale radzi sobie z tak pokręconymi historiami i po raz kolejny to udowodniła.

Główne bohaterki są tak naprawdę dwie. Juno i Winnie, choć skrajnie od siebie różne, to jednak w pewien sposób podobne. Co ciekawe, żadnej z nich nie byłam w stanie bardziej polubić - ich postępowanie było dla mnie jednocześnie zrozumiałe, ale i dość irytujące. Na pierwszy rzut oka widać, iż obie te bohaterki stawiają siebie na pierwszym miejscu, a wszystko musi być po ich myśli. Juno dodatkowo nie potrafi odpuścić pewnych spraw i robi z siebie osobę, która chce zmusić innych do odkupienia win. Podziwiam kreację obu tych postaci, ponieważ to trzeba po prostu umieć, jednak z drugiej strony nie umiałam polubić tych kobiet.

Autorka porusza tutaj wiele wątków, z tym że części z nich nie mogę zdradzić - byłby to bardzo duży spoiler do całości, a ja chciałabym, by każdy, kto sięgnie po ten tytuł, samodzielnie odkrywał kolejne części tej szalonej układanki. Mogę zdradzić jedynie, iż wątek dotyczący Juno i jej zamieszkania z rodziną Winni jest bardzo interesujący i na swój sposób przerażający. Nie mam pojęcia, jak muszą czuć się ludzie, których spotyka podobna kwestia i nie chciałabym się tego dowiedzieć na własnej skórze.

Tarryn Fisher ma bardzo dobre pióro, dzięki któremu pozycję tę czyta się bardzo dobrze. Warto jednak dodać, iż sama historia sprawia, że nie tak łatwo przychodzi poznawanie kolejnych części tej powieści, a sama lektura znacznie się wydłuża. Książka ta wymaga skupienia, poświęcenia całej swojej uwagi, bo inaczej bardzo łatwo się pogubić. Ja akurat należę do fanów tego typu zabiegów, więc i w tym przypadku jestem pod ogromnym wrażeniem.

Niewłaściwa rodzina to zdecydowanie thriller psychologiczny, który na długo zapadnie w mojej pamięci. Specyficzny klimat, ciekawi bohaterowie, no i zakończenie, które jednocześnie może wydać się absurdalne, ale jednak... zaskakuje i to bardzo. Jeżeli lubicie tego typu książki, to koniecznie powinniście sięgnąć i po ten tytuł.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz