niedziela, 8 października 2023

(1178) I was born for this, Alice Oseman

 


Tłumaczenie: Natalia Mętrak-Ruda
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 17.05.2023
Liczba stron: 352
Literatura młodzieżowa

Powieści Alice Oseman... eh, nawet nie wiem, czy jest sens po raz kolejny rozpoczynać recenzję książki tej autorki w ten sam sposób, co zazwyczaj. No bo umówmy się, Alice Oseman za każdym razem czaruje mnie swoimi historiami i sprawia, że po ich skończeniu muszę bardzo długo zastanawiać się, co mogę o nich napisać. Każda z tych książek zostawia we mnie mnóstwo emocji i jednocześnie zabiera małą cząstkę mojego czytelniczego serca. Jak jednak wypadł tytuł I was born for this? O tym w tej recenzji.

Angel Rahimi jest ogromną fanką zespołu The Ark. Jego członkowie stanowią dla niej – oraz tysięcy innych fanek ich muzyki – sens życia i powód do dumy. Nadchodzi czas, gdy Angel przyjeżdża do obcego sobie miasta, do swojej internetowej przyjaciółki - razem mają zamiar wybrać się na wyczekiwany koncert The Ark. Dla Jimmy’ego gra w zespole to całe życie - tworzenie muzyki jest jego pasją i nie wyobraża sobie siebie w innym miejscu. Kiedy jednak przewrotny los sprawia, że ścieżki Angel i członka The Ark się ze sobą splatają, wszystko może pójść nie tak. Jak trudna okaże się konfrontacja z brutalną rzeczywistością?

Zaczynając lekturę tej powieści, sama nie wiem do końca, czego się spodziewałam. Z jednej strony miałam takie przeświadczenie, że to przecież Alice Oseman, a każda z jej powieści w większym czy mniejszym stopniu przypadała mi do gustu. Z I was born for this mogło być jednak ciut inaczej, ponieważ poruszona tutaj tematyka zazwyczaj nie do końca do mnie przemawia. Czytanie o miłości do poszczególnych wykonawców czy zespołów raczej nie przyciąga mnie do siebie, ale! Tej książce postanowiłam dać szansę.

Główna bohaterka przypadła mi do gustu, choć przyznam szczerze, że momentami wywoływała we mnie rozdrażnienie. Rozumiałam jej ogromną miłość do muzyki zespołu The Ark, ale z drugiej strony miałam w głowie taką myśl, że jest to dość... niezdrowe, aż tak oddawać samego siebie dla twórcy, który umówmy się - raczej nie pozna nas prywatnie i nie będzie chciał spędzić z nami czasu. W każdym razie kreacja Angel jest bardzo dobra i uważam, że autorka świetnie przedstawiła za pomocą tej postaci każdego wiernego fana danego wykonawcy/zespołu (i nie tylko).

Bardzo się cieszę z tego, że Alice Oseman wplotła tutaj rozdziały z perspektywy Jimmy’ego, czyli członka zespołu The Ark - dzięki temu mogłam zobaczyć, jak to wszystko wygląda z jego perspektywy i jak on się z tym wszystkim czuje. No i cóż, autorka bardzo realnie przedstawiła jego rozterki i kolejne wątpliwości związane z tak dużą popularnością - przyznam szczerze, że w pewnym momencie zaczęłam się zastanawiać, czy tak czasami nie wygląda sytuacja większości zespołów i bardziej popularnych wykonawców. W końcu sława jest nie tylko czymś pięknym, ale jednocześnie czymś całkowicie przeklętym i często przynosi więcej szkody niż pożytku.

Pióro Alice jak zawsze przypadło mi do gustu i uważam je za bardzo dobre. Cieszę się, że tym razem mogłam zobaczyć, jak autorka przedstawia historię, w której reprezentacja LGBTQ+ sama w sobie nie stanowi głównego tematu powieści, a na pierwszym planie znajduje się wątek muzyczny – jego pozytywne oraz te negatywne strony w kontekście życia głównych bohaterów. Myślę, że teraz daje mi to dosyć szerokie spojrzenie na całą twórczość Alice.

I was born for this to książka, co do której miałam małe wątpliwości, a która okazała się po prostu kolejną świetną powieścią spod pióra autorki. Nie jest to najłatwiejsza powieść, jednak uważam, że warto ją poznać - zwłaszcza, jeśli jest się fanem twórczości Alice Oseman. Dlatego, jeżeli zastanawiacie się nad tym, czy sięgać po ten tytuł, to ja Wam mówię: zróbcie to. 😊


[Współpraca reklamowa]

I was born for this do kupienia na Bonito

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz