czwartek, 14 listopada 2019

(488) Nie w moim typie, Mikołaj Milcke


Cykl: Gej w wielkim mieście (tom 3)
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 23.05.2019
Liczba stron: 366
Obyczajowa

Nasz tytułowy Gej w trzecim tomie zostaje przedstawiony jako starszy o prawie dziesięć lat mężczyzna. Nie jest już dziennikarskim podlotkiem, a pełnoprawnym dziennikarzem, który ma wiele do powiedzenia. Decyduje się również na zakup własnego mieszkania, co jest taką wisienką na torcie wkroczenia przez niego w pełnoprawną dorosłość. Niestety, jego życie prywatne sypie się z dnia na dzień. Bohater biega na liczne randki, które jednak nie są w stanie zapełnić pustki w jego sercu. Dodatkowo powracają do niego koszmary z przeszłości, a miasteczko, z którego tak usilnie starał się uciec, postanawia o sobie przypomnieć.

Wiem, że piszę to przy prawie każdej okazji, no ale inaczej tego nie ujmę. Główny bohater od czasu drugiego tomu naprawdę wydoroślał, a jego wybuchowy charakter został trochę przytemperowany, dzięki czemu nie irytował mnie swoimi humorkami. Widać, że praca dziennikarza również pozytywnie wpływa na jego zachowanie, co mnie jeszcze bardziej cieszy.

Na uwagę zasługuje również Nina, czyli najlepsza przyjaciółka Geja. W poprzednich tomach wzbudziła moją sympatię swoją stanowczością oraz zdolnością przegadania każdego, kto tylko odważy się ją zaczepić. Ona również wydoroślała i także przeżywa swoje osobiste problemy i rozterki miłosne. To, jak sobie z nimi radzi może niektórych zniesmaczyć i odrzucić, ale mnie wyglądało to, jak chwytanie się ostatniej deski ratunku.

Nowym i ciekawym bohaterem jest Eryk, który również stał się najlepszym przyjacielem głównego bohatera. Widać, że zależy mu na tej relacji i stara się być jak dobrym towarzyszem. Nie wiadomo za bardzo, jak to z nim tak naprawdę jest, ale wprowadza to tylko interesujący element tajemniczości. Być może w kolejnym tomie wszystko się wyjaśni.

Mikołaj Milcke porusza tutaj wiele istotnych wątków. Wśród nich znalazły się toksyczne relacje w pracy (w tym przypadku w redakcji), homofobia, a także poważna choroba w rodzinie, która może przerastać najsilniejszą osobę. Cieszę się, że autor nie skupił się tylko na potrzebach seksualnych i kolejnych miłosnych podbojach głównego bohatera.

Mogę śmiało napisać, że tom trzeci bije na głowę ten poprzedni. Tutaj pełno jest zawirowań, ciekawych zwrotów akcji, komizmu, a książka jest najzwyczajniej w świecie wciągająca i nie raz przyprawiła mnie o szybsze bicie serca i wywołała niepokój.

Po zaskakującym końcu jestem ogromnie ciekawa kontynuacji i mam nadzieję, że w najbliższym czasie będę mogła tę ciekawość zaspokoić.

Jeżeli niekoniecznie przypadł Wam do gustu tom poprzedni, to nie poddawajcie się. Sięgnijcie po część trzecią, która zrekompensuje Wam wszystkie słabości części poprzedniej.


Za możliwość przeczytania ślicznie dziękuję wydawnictwu Novae Res.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz