poniedziałek, 28 lutego 2022

(950) Decydujące starcie, Meghan March

 

Tytuł oryginału: The Fight for Forever
Cykl: Gabriel Legend (tom 3)
Tłumaczenie: Edyta Stępkowska
Wydawnictwo: Editiored
Data wydania: 10.08.2021
Liczba stron: 320
Romans, erotyk

Od momentu, gdy skończyłam lekturę Scarlett, czyli drugiego tomu trylogii o Gabrielu Legendzie minęło już trochę czasu. Przyznaję, że tamta część nie do końca przypadła mi do gustu i zdecydowanie okazała się rozczarowaniem. Jednakże z ciekawością sięgnęłam po zakończenie tej historii - uznałam, że skoro poprzedni tom nie sprostał moim oczekiwaniom, to ten ostatni już może tego dokonać. Czy tak się faktycznie stało? Na to pytanie odpowiem poniżej.

Scarlett i Gabriela dzieli wiele rzeczy i według osób postronnych ich relacja nie miała najmniejszych szans na powodzenie. W końcu, co może łączyć prawdziwą księżniczką, mającą wszystko na pstryknięcie palcami i byłego pięściarza, który mierzy się ze swoją trudną przeszłością? Jednak tych dwoje nie ma zamiaru przejmować się krytyką i wspólnie stawiają czoła ludziom z przeszłości Gabriela, którzy upominają się o spłacenie długów. Co, jeśli Legend przegra walkę o odzyskanie całkowitej wolności i spokoju? Czy niebezpieczeństwo czyha również na Scarlett?

No i cóż, nie będę ukrywać, że Decydujące starcie okazało się dla mnie nie tylko emocjonującą lekturą, ale i taką, która skutecznie pochłonęła moją uwagę na kilka godzin i po prostu sprawiła, że choć na ten czas zapomniałam o swoich troskach i innych rozterkach. Warto również dodać fakt, iż przesłuchałam jej w całości w audiobooku, co w moim przypadku okazało się strzałem w dziesiątkę.

O głównych bohaterach nie chcę się po raz kolejny za bardzo rozpisywać. Zarówno Gabriel, jak i Scarlett przeszli długą drogę oraz przemianę, która okazała się dość zaskakująca (zwłaszcza w przypadku Legenda). Nie da się również ukryć, że autorka po raz kolejny stworzyła postaci, które nie idą schematem, czyli: on nie jest bad boyem, który traktuje kobiety jak coś, co można zmieniać codziennie, a ona nie godzi się na to wszystko z pokorą. Wręcz przeciwnie – Gabriel ma wiele szacunku do kobiet (no, w szczególności do tej jednej jedynej, wiadomo), a Scarlett mimo swojego pochodzenia nie daje sobie w kaszę dmuchać.

Meghan March ma bardzo dobre pióro i tworzy historie, które po prostu pochłania się z ogromną przyjemnością. Jasne, można by powiedzieć w tym miejscu, że w takim razie jej książki mają swój schemat – i wiecie co? Tak w rzeczywistości jest. Jednak mnie to absolutnie nie przeszkadza. Wręcz przeciwnie, daje mi to poczucie takiej stabilizacji i pewność, że powieści tej autorki w niemalże stu procentach przypadną mi do gustu. Tym, którzy raczej nie przepadają za takim obrotem spraw, proponuję przeplatanie powieści autorki z innymi - wówczas nie dopuścicie do znudzenia się jej prozą. 😉

Trzeci tom trylogii o Gabrielu Legendzie dał mi to, czego zabrało mi w poprzedniej książce. Dzięki niemu widzę też, jak ostatecznie dobra jest ta seria. Ma pewne słabe strony, ale nie przeszkadza mi to. Historia Gabriela i Scarlett w pewien sposób rozkochała mnie w sobie i chwyciła za serce, a już samo to wystarczy, bym spojrzała na nią bardziej przychylnym okiem. Cieszę się, że miałam okazję poznać te książki i chyba nie pozostaje mi teraz nic innego, jak polecić je Wam.

Jeżeli szukacie serii (w szczególności romantycznej), która nie ciągnie się na kilkanaście części, a która zajmie Wasze myśli na, chociaż kilka godzin, to z pewnością mogę podsunąć Wam historię Gabriela Legenda. Być może ostatecznie ta seria zdobędzie i Wasze serca.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz