środa, 29 października 2025

(1326) Zaginieni, Marcel Moss

 


Cykl: Echo (tom 2)
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 9.02.2022
Liczba stron: 352
Kryminał

Po skończeniu lektury Utraconych niemalże od razu zaczęłam czytać tom drugi. No, muszę przyznać, że duet wspólników z agencji Echo bardzo przypadł mi do gustu, a zakończenie poprzedniej książki okazało się na tyle mocne, że po prostu musiałam poznać ciąg dalszy tej historii. Jednak czy i ten tom przypadł mi do gustu? O tym w recenzji poniżej.

Gabriela i Rafał spędzili razem romantyczny weekend nad jeziorem. Nic nie zapowiadało koszmaru, jaki ich spotka. Niestety, nocą zostają napadnięci w swoim namiocie, a mężczyzna znika bez śladu. Kobieta nie ma pojęcia, co tak naprawdę wydarzyło się tamtej nocy, ale podejrzenia padają na kręcącego się wówczas nieopodal narkomana, Jacka, który otwarcie nienawidził Rafała. W efekcie mężczyzna zostaje skazany za zabójstwo. Kilkanaście lat później Jacek zgłasza się do agencji Echo, by ktoś ponownie zajął się tą sprawą — głęboko wierzy, że Rafał wciąż żyje, a ktoś go wrobił w całą sprawę. Sandra i Igi biorą się do pracy, a prawda, jaką odkryją, zdecydowanie odmieni życie wszystkich.

Pierwsze strony książki szły mi dość opornie. Pozostając pod wpływem wszystkich emocji, jakie towarzyszyły mi podczas poznawania Utraconych, liczyłam na to, że w drugiej części zostanę od razu wciągnięta w całą akcję. Autor jednak postanowił najpierw zapoznać mnie z kolejną sprawą, ale okazała się ona wcale nie mniej interesująca.

Główni bohaterowie, którzy działają już jako pełnoprawni wspólnicy, przystępują tutaj do rozwiązywania kolejnej zagadki. Muszę przyznać, że naprawdę zaczęłam się przekonywać zarówno do Sandry, jak i do Igiego, choć już wcześniej przecież ich polubiłam. Wcześniej towarzyszyły mi jednak pewne minimalne wątpliwości i zdarzyły się elementy, które nie do końca mi pasowały w ich zachowaniu. Tutaj poniekąd wszystko to zostało rozwiane, a ja z ciekawością śledziłam przebieg zdarzeń i sposób, w jaki będą odkrywać kolejne elementy układanki.

Głównym wątkiem powieści jest zaginięcie Rafała, ale i właściwie wszystko to, co wydarzyło się tamtej feralnej nocy. Dlaczego Jacek tak bardzo nienawidził zaginionego mężczyzny? Dlaczego został więc w to wszystko wmanewrowany? Co na sumieniu miała Gabriela? Pytań tylko przybywało z każdą kolejną stroną i muszę powiedzieć, że autor bardzo dobrze sobie poradził, odpowiadając na wszystkie i końcowo przedstawiając mi cały obraz, który powolutku układał z rozsypanych przed bohaterami elementów.

Marcel Moss to taki autor, którego książek już kilka miałam przyjemność przeczytać. Cieszę się, że Zaginieni to kolejna jego powieść, która przypadła mi do gustu i wiem, że nie jestem jedyną fanką ogólnie całego cyklu Echo (choć tak, przeczytałam dopiero 2 tomy). Autor pisze dobrze, dzięki czemu jego książki czyta się szybko i naprawdę przyjemnie.

Zaginieni to drugi tom cyklu, ale jego zakończenie zdecydowanie zachęciło mnie do tego, by sięgnąć po kontynuację. Myślę, że kolejne części przeczytam już wkrótce i mam nadzieję, że okażą się równie dobre.


Zaginieni do kupienia na Bonito

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz