piątek, 17 stycznia 2020

(505) Wymiana, Konrad Gryta


Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 25.11.2019
Liczba stron: 368
Horror

Wiele razy pisałam, że jest bardzo mało horrorów, które byłyby w stanie mnie wystraszyć. Udało mi się przeczytać kilka dni temu Wymianę Konrada Gryty, która wzbudziła we mnie mnóstwo emocji.

Paweł Darski po śmierci żony i córki wraca do rodzinnych Wścibników. Jeden dzień wystarczy mu, żeby odkryć, że odkąd się stamtąd wyprowadził - wszystko się zmieniło. Wkrótce dowiaduje się, że w miasteczku są dwie grupy, które jawnie ze sobą rywalizują i czują do siebie ogromną nienawiść. Kiedy ich konflikt narasta, obie społeczności chcą mieć Pawła po swojej stronie. Mężczyzna natomiast musi zastanowić się, jak dużo będzie kosztować go obrona jednej ze stron?

Trzeba przyznać, że autor bardzo dobrze wykreował zarówno głównego bohatera, jak i poszczególnych członków społeczności. Choć książka została napisana w 3. osobie, to nadal potrafiłam wczuć się w tę historię i dzielić z Pawłem Darskim jego uczucia: od radości, przez strach i niepewność, aż po głęboki smutek. Zdecydowanie nie zabrakło tutaj świetnie zarysowanych psychologicznie postaci, a uwierzcie: coraz rzadziej się na to natykam.

Skoro jestem przy bohaterach, to chciałabym również wspomnieć o Oliwii i Elizie. Obie kobiety musiały walczyć o swoje rodziny, bezpieczeństwo oraz samo życie w miasteczku. Z pozoru jawią się one jako zupełne przeciwieństwa. Oliwia jest przyjazna, acz stanowcza, a Eliza dość okrutna, ale wzbudza w czytelniku współczucie. Kiedy jednak pozna się je bliżej, widać pewne podobieństwa w ich motywach oraz zachowaniu. Mnie osobiście bardziej przypadła do gustu Oliwia, w której odnalazłam pewne swoje cechy charakteru.

Z założenia miał to być horror. Powieść pełna niepewności, strachu i niepokoju. Jak wyszło w rzeczywistości? Wymiana to bardzo dobra powieść grozy, która może nie spędzała mi snu z powiek, ale zaskakiwała, trzymała w napięciu, a także wywołała ciarki na plecach. Jestem pełna podziwu tego, jak umiejętnie autor poprowadził akcję powieści, która w pewnym momencie stała się okrutnie gęsta, mroczna i absolutnie uzależniająca. Myślę, że trzeba również wspomnieć o tym, że tak naprawdę głównym tematem tutaj jest religia, która, choć nadaje ludziom sens życia, to z drugiej strony potrafi skłonić niektórych do fanatyzmu, a także przeinaczania słów z Biblii na takie, które bardziej odpowiadają danej osobie.

Niestety, znalazła się jedna rzecz, która nie do końca mi tutaj zagrała. Zabolały mnie dość szybko ucinane niektóre wątki. Gdyby autor nie kończył ich jednym cięciem i poprowadził kilka kroków dalej, historia zyskałaby jeszcze bardziej na jakości, a napięcie byłoby jeszcze większe.

Jestem pod wrażeniem tego, jak dobra jest to książka. Nareszcie trafiłam na powieść grozy, która naprawdę mnie wciągnęła i wzbudziła mnóstwo emocji. Bohaterowie, fabuła, akcja, atmosfera - to wszystko jest tutaj na ogromny plus. Z pewnością sięgnę po kolejne powieści Konrada Gryty, by przekonać się, co jeszcze ma do zaoferowania.

Jeżeli szukacie dobrej, wciągającej (napiszę to raz jeszcze!) i trzymającej w napięciu książki, to Wymiana powinna być Waszym najbliższym wyborem. A, że jest napisana przez naszego rodzimego autora, to powinniście poczuć się bardziej zachęceni.


Za możliwość przeczytania ślicznie dziękuję wydawnictwu Novae Res.

1 komentarz:

  1. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz czytałam coś z tego gatunku, a chętnie bym to zmieniła :D

    OdpowiedzUsuń