sobota, 18 maja 2019

(396) Szalona noc, Christina Lauren

W grudniu ubiegłego roku po raz pierwszy sięgnęłam po książkę Christiny Lauren. Był to Dziki romans, który bardzo przypadł mi do gustu. Niedawno udało mi się przeczytać kolejną powieść tej autorki, o której za chwilę opowiem Wam więcej.



Tytuł oryginału: Dark Wild Night
Cykl: Wild Seasons (tom 3)
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 25.03.2019
Liczba stron: 352
Romans, erotyk


Tutaj mamy do czynienia z historią Loli oraz Olivera, którzy w wyniku szalonego pobytu w Las Vegas postanowili wziąć ślub. Tak, ślub w Las Vegas. Oboje ogromnie cieszą się, że nie skonsumowali tego małżeństwa, ponieważ wtedy ich relacja mogłaby stać się bardziej napięta, niż jest obecnie. No, a przynajmniej tak brzmi wersja oficjalna, jednak jak jest naprawdę?

Standardowo zacznę od tego, jakie wrażenie wywarli na mnie główni bohaterowie. Lola to młoda kobieta, która jest szalenie inteligentna, uzdolniona artystycznie, ma ogromną wyobraźnię, a także jest nieśmiała. Nie wiem dlaczego, ale dla mnie jest to totalnie urocze. Jak możecie się spodziewać, bardzo polubiłam się z tą bohaterką. Myślę, że spokojnie mogłabym się zaprzyjaźnić z taką Lolą, bo w tej swojej nieśmiałości jest taka jak ja.

Oliver to, uwaga, jeden z bardziej uroczych męskich bohaterów, jakich poznałam w literaturze. Jednocześnie jest dość nieśmiały i wstydliwy, ale z drugiej strony potrafi pokazać swoją prawdziwie męską naturę. Jeszcze jak dodamy do tego fakt, że idealnie pasuje do naszej głównej bohaterki, no to otrzymujemy prawdopodobnie najbardziej uroczą parę książkową. Oczywiście parę najlepszych przyjaciół. ;)

Powiem Wam szczerze, że nie spodziewałam się po tej książce fajerwerków. Stwierdziłam, że zapewne jest to kolejny romans, w którym roi się od schematów i słodko- pierdzącej relacji. Oczywiście, gdzieś tam w głowie miałam myśl, że może mi się to bardzo spodobać, ponieważ napisała to Christina Lauren. No i wiecie co? To jest cholerna prawda.

Jedną z ogromnych zalet tej książki, jest relacja między głównymi bohaterami, ale to niezaskoczenie. Drugą zaletą jest wątek dotyczący pasji do rysowania, tworzenia nowych światów oraz spełniania marzeń właśnie dzięki swojej pasji. Lola jest twórczynią komiksów, a jeden z nich został wydany i każdy mieszkaniec jej miasta może go kupić w księgarni. Gdybym ja miała okazję spełnić swoje marzenie, polegające na wydaniu własnej powieści to nie posiadałabym się ze szczęścia.

Autorka właśnie tym wątkiem sprawiła, że mam ogromną ochotę zawalczyć o swoje marzenie. Historia głównej bohaterki dała mi mentalnego kopa do działania oraz  motywację.

Nieczęsto się zdarza, żeby jakikolwiek romans przedstawiał cokolwiek innego niż sam romans. W przypadku Szalonej nocy nie mogę jednak powiedzieć, że jest to tylko powieść romantyczna. Czytelnik znajdzie tutaj wspomniany wyżej wątek, dzięki któremu ta pasja jest widoczna na każdej stronie. Pojawia się tutaj również przejście od przyjaźni do miłości, co zamiast być łatwe i dość przyjemne, potrafi skopać tyłek i to solidnie.

Myślę, że zakończę już swoją paplaninę. Jeżeli jesteście fanami tego typu książek, to po prostu musicie to przeczytać. Podejrzewam, że wrócę do tej historii jeszcze nie raz, ponieważ jest to coś naprawdę dobrego.


Za możliwość przeczytania ślicznie dziękuję wydawnictwu Zysk i S-ka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz