czwartek, 19 marca 2020

(527) Tajemnica godziny trzynastej, Anna Kańtoch


Cykl: Tajemnica Diabelskiego Kręgu (tom 3)
Wydawnictwo: Uroboros
Data wydania: 18.04.2018
Liczba stron: 364
Fantastyka młodzieżowa

Od czasu, kiedy ostatni raz sięgnęłam po twórczość Anny Kańtoch, minęło już niestety trochę czasu. Po upływie kilku miesięcy w końcu udało mi się przeczytać trzeci tom z serii Tajemnicy diabelskiego kręgu. Czy książka podobała mi się równie mocno, co poprzednie części? Na to pytanie odpowiem niżej.

Pewnego zimowego ranka Nina budzi się przemarznięta w nieznanym jej miejscu. Wygląda na to, że noc spędziła na zimnej posadzce, na dodatek ubrana w suknię z gorsetem! Nie ma pojęcia, gdzie jest i dlaczego się tam znalazła, no i czemu ma na sobie tak cudaczny strój. Przed dziewczyną kolejna zagadka do rozwiązania. Pewne jest jedno: jeśli dzieje się coś dziwnego, to na pewno związek z tym mają anioły. 

Główną bohaterką, jak można pamiętać z poprzednich książek, jest Nina. Ogólnie tę bohaterkę bardzo lubię, jednak w tej części trochę mnie irytowała swoim brakiem taktu, a potem narzekaniem, że nikt nie chce z nią rozmawiać. Zamiast jakoś w bardziej uprzejmy sposób pytać o interesujące ją rzeczy, waliła dosłownie prosto z mostu i to znienacka. Plusem natomiast jest fakt, jak bardzo wytrwała jest w swoich postanowieniach. Uparła się, że rozwiąże zagadkę związaną z tym wszystkim i po trupach dążyła właśnie do tego. Przyznaję, że to akurat wyszło jej tylko na dobre. 

Cieszę się, że autorka w tej części szerzej przedstawiła postać Jacka. Z poprzednich książek czytelnicy mogą kojarzyć go tylko z kuchnią i jedzeniem, ale w Tajemnicy godziny trzynastej ten bohater został ukazany jako chłopak odważny i lojalny wobec Niny. Mimo tego, że nie uśmiechało mu się to wszystko, to pomagał dziewczynie, jak tylko mógł. No i w końcu nie widzimy Jacka jako tego, który ciągle przesiaduje w kuchni, tylko coś działa!

Anna Kańtoch po raz kolejny rozkochała mnie w swojej twórczości i swoim piórze, choć książka nie jest bez wad. Bardzo podobał mi się klimat, a także rozdziały raz przedstawiające wydarzenia, które miały miejsce od przyjazdu Niny do Wilczych Dołów, a raz rozdziały, gdzie Nina i Jacek starali się rozwikłać główną zagadkę. Trzeba przyznać, że dzieje się tutaj sporo. 

Niestety jednak dla mnie jest to najsłabszy tom z całej serii. Zdecydowanie za mało tu aniołów, które przeplatały się w poprzednich książkach, i na których obecność liczyłam również w tej części. No i na minus zbyt duże rozwlekanie akcji, co chwilami bardzo mnie nużyło. 

Mimo wszystko podczas lektury towarzyszy taki niepowtarzalny, tajemniczy klimat (o którym wspomniałam już wyżej), przez który chce się czytać więcej i więcej. Dlatego ja uparcie będę czekać na kolejne tomy z serii Tajemnice Diabelskiego Kręgu

Jeżeli szukacie dobrej powieści młodzieżowej, z wątkiem kryminału oraz fantastyki, to te książki są jak najbardziej dla Was. Mam również nadzieję, że tajemnicze anioły i detektyw Nina Was oczarują. 


Za egzemplarz ślicznie dziękuję wydawnictwu Uroboros

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz