niedziela, 2 maja 2021

(767-769) Muminek i księżycowa przygoda/Muminek i złoty liść/ Muminek i wiosenna niespodzianka

 

Jestem niemalże w stu procentach pewna, że przynajmniej połowa Was miała w swoim życiu chociaż raz do czynienia z Muminkami. Dla mnie jest to bajka dzieciństwa i do dziś pamiętam lęk o pojawienie się Buki (dziś raczej jest mi jej szkoda) oraz czarownicy. Tak, tej drugiej bałam się chyba najbardziej. Byłam tylko dzieckiem, więc proszę o wybaczenie w tej kwestii. Kiedy dostałam propozycję zrecenzowania kilku opowiadań z Doliny Muminków, nie mogłam odmówić. Dlatego też dziś zaprezentuję Wam swoją opinię na temat opowiadania: Muminek i złoty liść, Muminek i wiosenna niespodzianka oraz Muminek i księżycowa przygoda.

Muminek i księżycowa przygoda 
Autor: Tove Jansson, Richard Dungworth
Cykl: Muminki. Opowiadania z Doliny Muminków 
Tłumaczenie: Zuzanna Naczyńska 
Wydawnictwo: HarperKids 
Liczba stron: 32 
Data wydania: 14.04.2021 

Ta część cyklu opowiada o przygotowaniach oraz samej wyprawie rodziny Muminków na Samotną Wyspę, w poszukiwaniu skarbu. Wszyscy jednak tak wolno się szykują, że zapada noc. Czy w świetle księżyca uda się odnaleźć coś cennego? O tym przekonałam się już ja, a także przekonać możecie się i Wy, jeśli sięgniecie po tę książkę.

Muszę przyznać, że jestem pozytywnie zaskoczona jakością wydruku tej pozycji oraz samą poziomem tego opowiadania. Podczas tej krótkiej lektury poczułam się znowu tak, jakbym była dzieckiem i słuchała historii, która opowiadana była przez lektora w telewizji. Wydanie jest na tyle urocze i śliczne, że nie powstydziłabym się trzymać go na samym widoku na regale (niestety mój brak miejsca to uniemożliwia, ale może kiedyś?). Żywe kolory oraz dopracowane w najmniejszym szczególe ilustracje - najmłodsi z pewnością będą zainteresowani. 


Muminek i złoty liść 
Autor: Tove Jansson, Richard Dungwarth
Cykl: Muminki. Opowiadania z Doliny Muminków 
Tłumaczenie: Anna Gawrylewska 
Wydawnictwo: HarperKids 
Data wydania: 14.04.2021 
Liczba stron: 32 

Ta część z kolei opowiada o przygotowaniach mieszkańców Doliny Muminków do wielkiego, Jesiennego Balu. Muminek przypadkiem znajduje prawdziwy złoty liść... Skąd się wziął? Czy jest bardzo cenny? A co stałoby się, gdyby odnalazł drzewo, z którego odpadł liść? Mógłby obdarować każdego takim cudownym prezentem!

W tej części zaczęłam dostrzegać trochę tę naiwność Muminka. Być może jest to już kwestia tego, że wiem znacznie więcej, inaczej patrzę na świat, niż najmłodsi i przekonanie o tym, że istnieje drzewo ze złotymi liśćmi, jest dla mnie niemożliwe. No ale przez to wystąpił mi tutaj pewien zgrzyt, przez co tę książkę oceniam jako najsłabszą z całej trójki. Jednocześnie też nie chciałabym, byście zrozumieli mnie źle - nie uważam, by Muminek i złoty liść był złą książką i niewartą uwagi najmłodszych. Uważam wręcz, że właśnie ci młodzi czytelnicy zachwycą się tym opowiadaniem bardziej! Dlatego, jeżeli macie w swoim bliższym kręgu jakiegoś młodego człowieka, to koniecznie podsuńcie mu tę książeczkę. Oczywiście, poprzednią i następną również. 😀


Muminek i wiosenna przygoda
Autor: Tove Jansson, Richard Dungwarth
Cykl: Muminki. Opowiadania z Doliny Muminków.
Tłumaczenie: Regina Mościcka
Wydawnictwo: HarperKids
Data wydania: 14.04.2021
Liczba stron: 32

Śnieg powoli zaczyna topnieć, a wszyscy mieszkańcy niecierpliwie wyczekują melodii z katarynki Too-tiki, która jest zapowiedzią wiosny. W środku pogrążonego w śnie domu słychać skrzypienie. Muminek postanawia sprawdzić, kto i co jest powodem tego dźwięku. Jednak czy się odważy wyjść na zewnątrz? No i co, jeżeli znajdzie tam coś... strasznego?

Jest to zdecydowanie moja ulubiona książka z tego cyklu. Nie dość, że tematycznie wstrzeliła się w naszą porę roku (choć patrząc przez okno mam pewne wątpliwości, czy to na pewno jest wiosna), to jeszcze sprawiła, że sama poczułam się, jakbym wybudzała się z zimowego snu. Kolorystyka tej książeczki jest bardzo żywa, rzucająca się w oczy i z pewnością napawa czytelnika optymistycznie. Idealna pozycja dla młodych czytelników. Opisywana historyjka, momentami dość dziwna i nasuwająca różne pytania, kończy się w sposób ciekawy i z pewnością sprawiający, że na buzi czytelnika pojawia się uśmiech. 

Podsumowując całą trójkę, muszę stwierdzić, że jestem pod wrażeniem. Bałam się trochę tego, że się rozczaruje, że moje wspomnienia z dzieciństwa nie są jednak tak dokładne i że Muminki nie rozgrzeją mojego serduszka ponownie. Na szczęście tak się nie stało, a moje obawy były całkowicie niepotrzebne. Uważam, że każda z tych pozycji niesie za sobą naprawdę ciekawy przekaz i wartości, które dla kształtującego się człowieka są ogromnie ważne - z tego też powodu ogromnie polecam Wam te książki. Być może zyskacie w domu prawdziwego miłośnika Muminków?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz