Jesień kalendarzowa już się rozpoczęła, ta za oknem również, więc przyszedł czas na napisanie o powieściach idealnych na długie jesienne wieczory. Nie mam pojęcia dlaczego, ale jesienią zawsze lepiej czyta mi się thrillery, kryminały czy powieści fantasy.
A oto i moje propozycje (do każdej podsyłam także link do recenzji, żeby nie pisać tego samego po raz kolejny :p)
Na początek jakiś thriller od Rachel Abbott. Mowa tu o Śpij spokojnie, czyli pierwszej powieści tej autorki, z jaką miałam styczność.
RECENZJA
Oblubienice wojny to powieść obyczajowa ze świetnie rozbudowanym wątkiem historycznym. Do połknięcia w nawet jeden wieczór.
RECENZJA
Z jakiegoś powodu powieść Cassandry Clare, a mowa o Mieście kości, kojarzy mi się właśnie z okresem jesiennym.
RECENZJA
Poszukiwaczka to kolejna książka fantasy, którą z ręką na sercu polecam. A skoro wieczory coraz dłuższe, więc czemu by nie poznać historii Quin, Shinobu oraz Johna? ;)
RECENZJA
Kolejna książka, jaką Wam tu przedstawię to Internat. Jest to powieść kojarząca mi się właśnie z jesienią z prostego powodu: szkoła. Powód prosty, ale prawdziwy.
RECENZJA
Margo to idealna propozycja na te miesiące. Czemu by nie zmrozić sobie krwi w żyłach jeszcze bardziej?
RECENZJA
Kolejna książka z gatunku obyczajówek, z wątkiem historycznym. Przy Słowiku płakałam, śmiałam się i nie raz się denerwowałam. Piękna powieść o sile przyjaźni, miłości, a także ogromnej odwadze.
RECENZJA
Dodatkowo mam dla Was ósmą propozycję. Jest nią Kamieniarz od pani Lackberg. Polecam, polecam i jeszcze raz polecam.
RECENZJA
Jakie książki dorzucilibyście do tej listy? :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz